"Marokańskie słońce" Adriana Rak
Tytuł: "Marokańskie słońce"
Autor: Adriana Rak
Wydawnictwo: WasPos
Rok wydania: 2018
Liczba stron:202
Życie...ono zawsze potrafi zaskakiwać w najmniej oczekiwanym momencie.
Marysia i Bilal to osoby z trudną i bolesną przeszłością. Żadna z nich nie szuka miłości. To ona znajduje ich sama. Zwykłe spotkanie na lotnisku w Gdańsku staje się dla nich zalążkiem czegoś pięknego. Początki tej znajomości nie należą jednak do łatwych. Bariera językowa stanowi nie byle jakie wyzwanie. On pilot marokańskiego pochodzenia władający wieloma językami, ona Polka "kalecząca" angielszczyznę. Jednak magiczna siła, która ich do siebie ciągnie daje im siłę by wszystko przezwyciężyć. Kolejne problemy w obliczu tego wydają się niczym. Nie ważne jest, że dzielą ich różnice kulturowe. A może jednak?
Jak bardzo trzeba kochać drugą osobę by pozwolić jej odejść?
"To nie mogłoby się udać. Nasz związek od początku nie miał przyszłości, tylko zaślepieni miłością nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. Byliśmy jak nastolatki, którzy żyją tu i teraz, nie myśląc o tym co nas czeka dalej. I jak widzisz tak się dłużej nie da. Tym bardziej, że ani ja , ani Bilal nie mamy ochoty się zmieniać."
Główni bohaterowie powieści zdawali sobie sprawę z tego, że ich miłość napotka wiele przeszkód. Jednak z dnia na dzień żyli teraźniejszością, spychając problemy na dalszy plan. Przyszłość się jednak o nich szybko upomniała. Spotkanie rodzinne nie mogło wróżyć nic dobrego. Chwilę zajęło im zrozumienie, że szczęśliwi mogą być tylko...osobno.
Wprowadzenie przez Autorkę narracji pierwszoosobowej sprawia, że książkę czyta się lekko i przyjemnie. Zarówno Marysia jak i Bilal opowiadają nam o swojej miłości w formie pamiętnika. Dzięki temu jesteśmy w stanie poznać łączące ich uczucie i towarzyszące im rozterki z jednej i drugiej perspektywy.
"Marokańskie słońce" to powieść zapadająca w pamięć. Wywołała u mnie wiele skrajnych emocji. Z jednej strony cieszyłam się, że dane było bohaterom zaznać choć odrobinę szczęścia, z drugiej zaś było mi ich żal- wiedząc od początku, że nie będą razem. Bo miłość to nie wszystko...
Książka przeczytana w ramach booktour.