wtorek, 17 kwietnia 2018


"W szoku" dr Rana Awdish


Tytuł: "W szoku"
Autor: dr Rana Awdish
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 317



Często spotykamy się z powiedzeniem: "lekarzu lecz się sam". O słuszności, a raczej braku podstaw do "przytaknięciu" temu stwierdzeniu, przekonała się dr Rana Awdish - lekarka pracująca na oddziale intensywnej terapii. Kiedy sama zachorowała i trafiła do szpitala z którym od lat wiązała swoje życie zawodowe, doznała szoku. Z perspektywy pacjenta odkryła tamtejsze realia. Lekarzy nie obchodził jej stan, nie reagowali na jej sugestie i wciąż popełniali błędy, na które ona jako osoba z  wykształceniem medycznym wyczuwała "nosem". Do tego dochodził brak jakichkolwiek uczuć i empatii. 


Choć jej droga do zdrowia była ciężka i długa i niejednokrotnie wydawało się, że nie ma już dla niej ratunku, to wciąż wymykała się...śmierci. Leczenie, które przeszła, na zawsze odmieniło jej spojrzenie na relację pacjent-lekarz. Po powrocie do pracy wiedziała, że dużo się w tej kwestii zmieniło.

"Sercem pozostałam w królestwie pacjentów. Czułam ich strach, ciężar płynu w płucach, gdy oglądałam zdjęcia rentgenowskie klatek piersiowych, wiedziałam, co znaczy cierpieć. Dzieliłam ich odczucia, dostrzegałam ludzi pod przezroczystą powłoką choroby. Nie rozpraszało mnie to, wręcz przeciwnie - wydawał mi się czymś właściwym. Choroba doprowadziła do tego, że z oczu spadły mi łuski, pozbyłam się wszelkich - jak się okazało błędnych - wyobrażeń dotyczących tak zwanego właściwego podejścia do pacjentów, przestałam też cenić powściągliwość."

Podczas obchodów na OIOM-ie dzieliła się z członkami zespołu doświadczeniami z czasu, gdy  była pacjentką. Dawała im do zrozumienia, że oczekuje od nich empatii i odpowiedzialności za pacjenta. Namówiła ich też do prowadzenia warsztatów poświęconych ćwiczeniu umiejętności komunikacji. 

"Gdybyśmy tylko potrafili przyznać, że jako lekarze mamy w rękach tylko jeden fragment układanki...gdybyśmy potrafili połączyć nie tylko naszą wiedzę medyczną, lecz także głos pacjenta, znajomość funkcjonowania organizmu i wiedzę całej społeczności, może udałoby się nam na nowo zdefiniować pojęcie zdrowia."

"W szoku" to książka pisana na podstawie własnych doświadczeń mimo to jak dla mnie przybiera formę przesłania obnażającego skalę lekarskiej znieczulicy, braku empatii i braku bliskich relacji na płaszczyźnie pacjent - lekarz, ale i poradnika jak temu zaradzić. Nie tylko lekarz musi wyjść na przeciwko nam ale, my jako pacjenci też powinniśmy kierować swój wzrok na naszą wspólną sprawę...nasze zdrowie. Zalecenia na końcu książki są jak najbardziej trafne. W sposób szczegółowy opisują jak powinien postąpić lekarz przed wizytą i w trakcie niej, ale i jak powinien postąpić sam pacjent. Na pewno nie powinien nic ukrywać, nie powinien bać się zadawać pytania i wyjaśniać zaistniałe wątpliwości. Powinien być dla lekarza, a lekarz dla niego.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Znak.




"Zakazany układ" K.N. Haner



Tytuł: "Zakazany układ"
Autor: K.N. Haner
Wydawnictwo: Helion (Editio Red)
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 331


"Nienawidzę go i pragnę jednocześnie. Krzywdzi mnie, ale wolę, żeby mnie krzywdził niż żeby miał mnie ignorować. To chore. To destrukcyjny układ. Zakazany układ."

Nicole żyje w toksycznym i destrukcyjnym związku z Paulem. To mężczyzna o wiele od niej starszy, który po śmierci jej rodziców przejął nad nią pieczę. Pewnego dnia, gdy po raz kolejny nie jest wstanie obronić się przed jego pięściami i zrozumieć jego postępowania, postanawia popełnić samobójstwo. Wydaje się to proste. Skoczyć z urwiska i po sprawie. Jednak życie pisze dziwne scenariusze.

W tym samym momencie, w którym dziewczyna postanawia się zabić, miejscowi gangsterzy wykonują brutalną egzekucję, której ona staje się przypadkowym świadkiem. Jej chęć śmierci a wręcz błaganie o nią, "zamurowują" mafiosa Marcusa Accardo, na tyle, że zamiast ją zabić, postanawia ją zabrać do siebie. Świat mafii nie jest jednak prosty, a pojawienie się w nim kobiety komplikuje wszystko. Dodatkowo, gdy w grę wchodzą uczucia nie może to zwiastować nic dobrego...

"Dochodzi do mnie, że tracę autorytet bo jej nie zabiłem. W dodatku kilkakrotnie dałem im do myślenia, że ona ma tu jakieś prawa. (...) Jedna rysa, a całą reputacja może legnąć w gruzach. Nie mogę na to pozwolić. Wiem jedno: nie chcę jej zabić, choć sam nie wiem dlaczego. Po prostu nie chcę. Nie mogę."

"Zakazany układ" to powieść pełna gangsterskich porachunków, przemocy i seksu, ale nie na tyle pełna by nie zmieściła się w niej intrygująca historia miłosna. Historia, która jednak w świecie mafii nie powinna mieć racji bytu, bowiem w świecie tym szacunek do kobiet jest towarem deficytowym. A mimo to główni bohaterowie zakochują się w sobie ich uczucie ewaluuje od etapu nienawiści i wzajemnej niechęci do etapu fascynacji i gorącej namiętności.Tylko czy to nie będzie ich wspólną...zgubą? Co zrobić, gdy w związku brak zaufania? Czy można wybaczyć zdradę i bratanie się z wrogiem? A może prawda jest inna? Sami się przekonajcie.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Editio Red.