sobota, 3 listopada 2018

"Zagubione życie" Piotr Podgórski



Tytuł: "Zagubione życie"
Autor: Piotr Podgórski
Wydawnictwo: Lucky
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 336

Czasami wydaja się człowiekowi, że nic go w życiu już nie zaskoczy. Tym bardziej, iż myśli, że limit nieszczęść na daną osobę został już wyczerpany. 

Jolanta też tak myślała...

Dotychczas wiodła spokojne i poukładane życie u boku drugiego męża. Pierwszy w niewyjaśnionych okolicznościach zaginął lata temu, gdy jeszcze jej syn Konrad- aktualnie student, był niemowlakiem. Gdy pewnego dnia otrzymuje wiadomość o odnalezieniu pierwszego małżonka jej świat zaczyna wywracać się do góry nogami. Na dokładkę przez przypadek dowiaduje się, że jej obecny mąż ją zdradził, a najbliższa przyjaciółka, która w tym momencie powinna być dla niej wsparciem, zachowuje się tak jakby postradała rozum. Zdarzenia które stają się jej późniejszym udziałem są niczym walec i nie oszczędzają nikogo, a zderzenie z nim jest bardzo bolesne. 

Czy Jolanta wyjdzie z tego cało? Czy odnajdzie życie, które gdzieś się jej zagubiło?

"Zagubione życie" to opowieść o losach Jolanty. Nie łatwych losach. Niejedna kobieta doświadczając tego co ona, nie umiała by się w tej sytuacji podnieść. Nie łudźmy się, nasza bohaterka też miała chwile zwątpienia.

"Pozwól mi w końcu żyć własnym życiem. Nie wracaj. Skrzywdziłeś mnie. Tyle lat czekałam, tyle lat nadal cię kochałam. Już nie mam siły aby do tego wracać."

Jednak po walce z samą sobą, podjęła walkę i z demonami z przeszłości, od których jakby nie próbowała, nie da się uciec, a którym mężnie trzeba stawić czoło. Wszystko po to - by jeszcze znaleźć prawdziwe szczęście. I już by się mogło wydawać, że wszystko jest na dobrej drodze, gdy znów brutalna rzeczywistość daje o sobie znać. 

Jednak..."Nie wolno narzekać, że wiatr wieje w oczy, ale trzeba nałożyć różowe okulary, aby piasek do nich nie wpadał."

Jola podejmuje kolejną walkę, tym razem o zdrowie ukochanego. Czy z tej walki też wyjdzie bez uszczerbku? 

P.S Pytanie do Autora: Dlaczego brzozowski szpital?  Nadmienię tylko, że miło się czyta o swoich okolicach w powieści, tym bardziej, że Brzozów to małe miasto.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Lucky.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz