wtorek, 20 marca 2018

"Cinder i Ella" Kelly Oram


Tytuł: "Cinder i Ella"
Autor: Kelly Oram
Wydawnictwo: Dolnośląskie (Publikat)
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 342


"Problem z bajkami polega na tym, że większość z nich zaczyna się od jakiejś tragedii". Tak było i w tym przypadku.

W dniu swoich osiemnatych urodzinych Ella ulega tragicznemu wypadkowi samochodowemu, w którym ginie jej matka. Ona sama odnosi ciężkie obrażenia. Po kilkumiesięcznym pobycie w szpitalu dziewczyna trafia pod opiekę ojca, który przed laty opuścił rodzinę, a aktualnie mieszka z nową żoną i jej córkami bliźniaczkami. Wrogie nastawienie "nowej" rodziny, jak i całego otoczenia sprawiają, że Ella musi przekonać siebie i innych o tym, że potrafi być samodzielna. Dużym ułatwieniem dla niej byłoby, gdyby znalazła przyjaciół. Jedyna myśl, której się chwyta to - odnowienie kontaktu z kimś, kto bardzo wiele dla niej znaczy - z anonimowym przyjacielem poznanym na blogu: Cinderem. Dotychczas nie spotkała go ani razu...Kim on jest? I czy istnieje naprawdę?

Tylko czy po ośmiu miesiącach bez odzewu jest to jeszcze możliwe? Czy on wciąż o niej pamięta?

"Cinder i Ella" to przepiękna książka pisana na bazie bajki o "Kopciuszku". Scenariusz jest ten sam, ale odzwierciedlenie go w dzisiejszych czasach jest zupełnie inne. Nie ma co się dziwić w końcu mamy XXI wiek. Niby jest to samo. Jest Kopciuszek-Ellamara i jej dwie złe siostry - Ana i Juliette, jest macocha - Jeniffer i Książe - Brian. Jednak nie wszystkie postacie są wrogo nastawione do "Kopciuszka". Przełamany został w tym wypadku stereotyp - jedna z sióstr staje się najbliższą przyjaciółką Elli, a macocha też zyskuje przy bliższym poznaniu.

Książka ta dotyka bardzo ważnych i trudnych tematów.

Po pierwsze: świat jest okrutny, a panująca w nim znieczulica widoczna jest gołym okiem. Ella wiele razy doświadczyła wyśmiania i upokorzenia, tylko dlatego, że jest niepełnosprawna.
Po drugie: gdy sięgnie się dna, nie należy się poddawać, a tylko się od niego odbić. Ella mimo przeciwności losu wciąż walczy o swoje szczęście.
Po trzecie: każdy zasługuje na miłość. Tak, ta romantyczna historia poznania się w wirtualnym świecie i nie "odtrącenie" przy bliższym poznaniu.
Po czwarte: świat wirtualny jest zdradliwy. Nie zawsze osoby podające się za "siebie" nimi są. Łatwiej coś zataić.
Po piąte: życie to nie...bajka.

A może jednak drugi tom powieści, udowodni mi, mój mylny osąd co do punktu piątego? 

Za mpożliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Dolnośląskie (Publikat).








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz